Kolejne ważne wsparcie mogą stanowić okolice minimów z przełomu listopada i grudnia. W ich pobliżu przebiega obecnie również długookresowa, 200 – sesyjna średnia, której przebicie byłoby ważnym sygnałem do dalszego osłabienia australijskiej waluty.

Pretekstem do zeszłotygodniowej wyprzedaży dolara amerykańskiego były dużo słabsze od oczekiwań dane z rynku pracy. Kurs szybko powrócił ponad psychologiczną barierę 1,0000. Kolejną, znacznie gwałtowniejszą wyprzedaż wywołało trzęsienie ziemi w Japonii. Dolar australijski i indeksy giełdy w Sydney są bardzo wrażliwe na zmiany cen surowców, a w szczególności metali nieżelaznych. Wzrost awersji do ryzyka obserwowany po wybuchu kataklizmu pogłębił korektę na rynku surowców. W efekcie mocno pikował również dolara australijskiego , bardzo słabo zachowywał się także indeks australijskich blue chipów S&P ASX 200, który zanotował serię pięciu spadkowych sesji, w trakcie których stracił niemal 6 proc. Spadki potęgował fakt, że znaczna część eksportu australijskich surowców kierowana jest właśnie do Japonii. W dłuższym terminie należy jednak liczyć, że odbudowa zniszczeń w Kraju Kwitnącej Wiśni pozytywnie wpłynie na gospodarkę Australii i notowania tamtejszej waluty.

Prognoza:

Czwartek, 17 marca: 0, 9860
Środa, 23 marca: 0,9750

Reklama
ikona lupy />
Wykres dzienny kursu AUD/USD Źródło: TMS Direct / Forsal.pl