W latach 90. założył razem z Leszkiem Bogdanowiczem i Jackiem Kawalcem jeden z pierwszych serwisów internetowych o nazwie Wirtualna Polska. Kolejnym pomysłem było uruchomienie w ramach WP nowatorskiego projektu: miał pozwalać użytkownikom na kupowanie usług z rabatami sięgającymi 50 proc. Z pomysłu niewiele wyszło, bo kilkanaście lat temu mało kto w ogóle miał komputer z dostępem do sieci, a o robieniu za jej pośrednictwem zakupów grupowych nikt nie myślał.

Pomysł wraca

W ubiegłym roku Borzestowski razem z trzema wspólnikami założył serwis Gruper.pl. Gdy razem z jednym z nich, Tomaszem Dachalem, odwiedzał restauratorów, by przekonać ich do sprzedaży z 50-proc. rabatami kuponów na kolacje w ich lokalach, ci pukali się w czoło. – To nie ma sensu – odpowiadali. Ale Borzestowski, podobnie jak kilkanaście lat temu, był przekonany, że się mylą. I wyszło na jego.
Reklama
Po niecałym roku Gruper.pl sprzedał kilkaset tysięcy kuponów, jest rentowny, a jego obroty przekroczą w tym roku 60 mln zł. Urósł na fali globalnego szału na punkcie zakupów grupowych, których największym symbolem jest założony przez Andrew Masona globalny serwis Groupon, za którego Google chciał niedawno zapłacić aż 6 mld dol.
Polski Gruper, posiadający około 1 mln użytkowników, depcze globalnemu rywalowi po piętach – oczywiście na naszym, lokalnym rynku, a Borzestowski chce przyspieszyć jego ekspansję. Właśnie rozmawia na ten temat z potencjalnymi inwestorami.
Gruper to niejedyna biznesowa aktywność Marka Borzestowskiego.

Konkretny wizjoner

Po tym, jak Wirtualna Polska szybko stała się jedną z najpopularniejszych witryn w polskiej sieci, portalem zainteresowała się Telekomunikacja Polska. Telekom przejął kontrolę nad WP w 2001 roku. Pomiędzy dawnymi kolegami i współtwórcami doszło do głośnego sporu i nieporozumień, które doprowadziły do kradzieży laptopów i afery opisywanej w mediach. W roku 2003 Borzestowski sprzedał swój pakiet udziałów w WP. Tygodnik „Wprost”, który umieścił Borzestowskiego na liście najbogatszych Polaków, ocenia, że biznesmen zarobił na tym około 3,9 mln dolarów. Wtedy stał się klasycznym inwestorem, angażującym się kapitałowo w kolejne przedsięwzięcia. Interesowały go nowe technologie i internet.
41-letni Borzestowski zamiłowanie do nowych technologii rozwijał na Politechnice Gdańskiej, a potem Uniwersytecie Walijskim i Ośrodku Badań Nuklearnych w Karlsruhe. Jego współpracownicy mówią o nim „wizjoner”. Dodają jednak, że jest konkretny i lubi robić biznes ze znajomymi.
Na liście jego inwestycji, za pośrednictwem spółki Socrates Inwestycje, jest firma InteliWise, która zajmuje się wprowadzaniem sztucznej inteligencji w sieci. Firma zajmuje się tworzeniem m.in. wirtualnych doradców, pomagających klientom banków czy firm komunikacyjnych. Wirtualne avatary rozpoznają komendy wypowiadane przez użytkowników w wielu językach. Produkty firmy wpisują się w rozwiązania Web3.0/Semantic Web – inteligentnego internetu przyszłości. Z jej usług korzystają banki takie jak Citi Handlowy, LOT czy firmy telekomunikacyjne, wśród których jest amerykański gigant Comcast.
W ubiegłym roku zainwestował w kolejny szybko rosnący rynek – aplikacji na błyskawicznie rozwijającym się rynku smartfonów i tabletów. Zainwestował w firmę Mind the Kids, która tworzy książki i programy edukacyjne dla dzieci na iPhone’y i iPady. Firma została zwycięzcą organizowanego przez Agorę konkursu Start-up Fest.
Cztery lata temu znalazł się w gronie czterech fundatorów Instytutu Sobieskiego, gdzie do dziś jest ekspertem.

Jeszcze wypłynie

Borzestowski to także zapalony podróżnik, żeglarz oraz pilot. W grudniu ubiegłego roku był jednym z członków załogi żaglowca Hashachata, który wpadł na skały w pobliżu przylądka Horn. Na pokładzie byli znajomi i przyjaciele Borzestowskiego, działający także w branży internetowej. Wśród nich Michał Lach, członek rady nadzorczej InteliWise i założyciel agencji K2Internet, oraz Piotr Majcherkiewicz, współtwórca Grupera. Tragiczna wyprawa zakończyła się śmiercią wiceprezesa giełdowej spółki Intersport Marka Radwańskiego i jego brata Pawła.
Mimo tragedii Borzestowski nie zrezygnował z żeglarstwa. Ale choć znajomi podkreślają też, że mógłby dziś tylko oddawać się ulubionemu hobby, nie powiedział jeszcze ostatniego słowa w biznesie.