– Nasza firma była wówczas własnością BAE Systems i to reprezentujący nas w Pretorii przedstawiciel centrali wręczył 24 mln randów (2,5 mln euro) urzędnikowi MON. Nic o tym nie wiedzieliśmy – powiedział szef Saaba Haakan Buschke.

>>> Czytaj również: Ekologiczna benzyna Orlenu BIO85 zbyt droga. Szwedzi sprzedają taniej

Dzięki random wypłaconym doradcy szefa resortu obrony w latach 2003 – 2005 kontrolowani przez BAE Szwedzi zapewnili sobie kontrakt na sprzedaż 26 myśliwców JAS Gripen wart ponad 1,5 mln euro.

>>> Polecamy: Nowy zyskowny trend w autach - samochody łączą się z Internetem

Reklama
Dziś Saab chętnie zrzuca winę na centralę, bo w ubiegłym tygodniu BAE Systems sprzedało udziały w szwedzkiej firmie za 170 mln euro.