Wkład banków ma wynieść 3,2 miliarda euro. Agencja dpa informuje, że niemieckie banki posiadają greckie obligacje opiewające łącznie na 10 miliardów euro.

>>> Czytaj też: Pieniądze dla Grecji trafią do francuskich i niemieckich banków

Agencja zwraca uwagę, że całkowicie dobrowolne zaangażowanie się wierzycieli prywatnych jest istotne, bowiem agencje ratingowe, które wiarygodność kredytową Grecji obniżyły już do poziomu "śmieciowego" ostrzegły, że nakazanie bankom refinansowania przypadających do spłaty greckich kredytów zostałoby uznane za utratę przez Ateny zdolności płatniczej. To zaś gwałtownie zaostrzyłoby kryzys zadłużenia w strefie euro.

>>> Czytaj też: Grecy dewastują stolicę, 150 osób rannych, gaz na ulicach - zobacz zdjęcia

Reklama

Schaeuble i szef komercyjnego banku Deutsche Bank Josef Ackermann poinformowali, że ostatnie szczegóły zostaną dopracowane do niedzieli, kiedy to w Brukseli zbiorą się ministrowie finansów strefy euro.

W ubiegłym roku Grecja zaczęła korzystać z pakietu pomocy UE i MFW, opiewającego na 110 miliardów euro. Szybko stało się jasne, że w 2012 roku kraj ten nie będzie w stanie powrócić do pożyczania pieniędzy na rynkach finansowych i konieczny będzie drugi pakiet. Jego wysokości, ani szczegółów, eurogrupa dotychczas nie ustaliła, ale postanowiono, że tym razem w pomoc zaangażują się - całkowicie dobrowolnie - także wierzyciele prywatni.