Brytyjski indeks FTSE 100 po otwarciu notowań wzrósł o 0,05 proc. i wyniósł 5.993,66 pkt. Po otwarciu francuski indeks CAC 40 spadł o 0,77 proc. i wyniósł 3.883,25 pkt. Po otwarciu notowań niemiecki indeks DAX spadł o 0,67 proc. i wyniósł 7.353,21 pkt. Indeks węgierskiej giełdy BUX po otwarciu sesji spadł o 0,62 proc. i wyniósł 22.176,52 pkt.

WIG 20 wyniósł dziś na otwarciu 2782,77 pkt., co w stosunku do piątkowego zamknięcia oznacza spadek o 0,39 proc. WIG spadł o 0,28 proc. do poziomu 48561,93 pkt.

„Dziś początek sezonu publikacji wyników finansowych amerykańskich spółek za drugi kwartał. Zyski firm mogą być jeszcze nienajgorsze, ale inwestorzy z pewnością większą wagę przykładać będą nie do historycznych dokonań, lecz skoncentrują się na zapowiedziach i prognozach. W tych ostatnich szukać będą potwierdzenia lub rozproszenia obaw związanych z perspektywami gospodarki” – uważa Roman Przasnyski, analityk Open Finance

Analityk zastanawia się również nad wpływem, jaki wywrą na rynki dane o inflacji i handlu zagranicznym Chin. Rosnąca inflacja i spadek dynamiki importu to nie są dobre informacje, przynajmniej dla rynków surowcowych.

Reklama

„Tuż przed otwarciem giełd w Europie kontrakty terminowe na WIG20 spadały o ok. 1 proc.” – pisze Łukasz Wróbel, analityk Noble Securities. Rzeczywiście indeks rozpoczął dzień od spadku. Zdaniem Marcina Stebakowa z BDM pozytywnym impulsem dla handlu na warszawskiej giełdzie mogą okazać się publikowane w USA wyniki finansowe społek.