Mamy sytuację rozhisteryzowanych rynków, tego typu informacje zawsze powodują pogłębianie się paniki; są już efekty na giełdach, mamy zaniepokojenie w Chinach. Rynki nie lubią niepewności, a nie bardzo wiedzą, jakie będą długookresowe efekty tego ruchu.

Na pewno nic dobrego z tego nie wyniknie; pewnie znowu złoto podrożeje; będą trwały kłopoty franka szwajcarskiego; euro pewnie trochę się wzmocni".