Opublikowane dziś rano dane wyraźnie popsuły humory inwestorom. Ponownie zaczęli oni obawiać się o perspektywy Strefy Euro. Szczególnie, że słaby kwartał ma za sobą także francuska gospodarka. PKB Francji nie zmienił się w relacji kwartalnej, po tym jak w I kwartale wzrósł o 0,9% (dane zostały opublikowany w ostatni piątek).

Pogorszenie nastrojów na rynkach finansowych odbiło się na notowaniach złotego. Jego poranne osłabienie w relacji do głównych walut było o tyle uzasadnione, że Niemcy są największym partnerem handlowym Polski. Stąd też słabszy wzrost gospodarczy w tym kraju, oznacza też prawdopodobną mniejszą dynamikę polskiego PKB.

Złoty, który rozpoczął wtorkowe notowania od osłabienia, w godzinach popołudniowych zdołał odrobić sporą część strat. Wsparciem okazały się zaskakująco dobre dane o produkcji przemysłowej w USA. W lipcu wzrosła ona o 0,9% M/M, wobec oczekiwanego wzrostu o 0,5%. To najsilniejszy wzrost od grudnia ub.r. Pomogło też potwierdzenie przez agencję Fitch ratingu USA na najwyższym poziomie „potrójnego A”. Jednak brak wzrostów na Wall Street przekreślił szanse na umocnienie polskiej waluty w dniu dzisiejszym.

Istotnego wpływu na notowania złotego nie miały natomiast wyniki spotkania prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy z kanclerz Niemiec Angelą Merkel, co było jednym z głownych wydarzeń dzisiejszego dnia. Przywódcy dwóch największych gospodarek Strefy Euro opowiedzieli się za utworzeniem „faktycznego rządu gospodarczego”, który tworzyliby przywódcy Strefy Euro. Zadeklarowali też wolę obrony wspólnej waluty, wzmocnienia Strefy Euro, wprowadzenia podatku od transakcji finansowych i uchwalenia konstytucyjnego progu zadłużenia poszczególnych państw. Z tych propozycji wyłania się wizja bardziej zintegrowanej, utrzymującej dyscyplinę fiskalną, a przez to sprawniejszej Strefy Euro. Jednocześnie jest to wizja Europa dwóch prędkości, co jest niekorzystne dla Polski.

Reklama

W tym tygodniu, pomimo licznie publikowanych danych makroekonomicznych z Polski (wynagrodzenia, zatrudnienie, produkcja przemysłowa, inflacja PPI, inflacja bazowa), złoty będzie pozostawał pod głównym wpływem nastrojów na rynkach globalnych.