Komentator twierdzi, że za swej pierwszej kadencji na stanowisku szefa rządu Tusk miał przede wszystkim szczęście. "Na tydzień przed upadkiem (amerykańskiego banku) Lehman Brothers zapowiedział, że Polska w ciągu trzech lat przyjmie euro. Zamiast tego kraj stał się jedynym, który w 2009 roku w Europie zanotował wzrost PKB".

>>> Czytaj też: Szykują się zmiany w rządzie. Zobacz jak głosowli Polacy (INFOGRAFIKA)

"Gdybyśmy chcieli być wobec (...) polskiego premiera krytyczni, powiedzielibyśmy, że wygrał, ponieważ uczynił niewiele zasadniczych zmian, na przykład w finansach państwa. Jeśli chcielibyśmy go pochwalić, napisalibyśmy, że właśnie tę stabilizację po 20 latach od upadku komunizmu Polacy docenili, umożliwiając Platformie Obywatelskiej rządzenie po raz kolejny" - podkreśla Ehl.

"Czy Tusk i jego ekipa są naprawdę tak dobrzy, okaże się w trakcie drugiej kadencji - napisał w komentarzu. - Polscy przedsiębiorcy i ekonomiści przypuszczają, że tym razem druga fala kryzysu ich nie ominie".

Reklama