Przyjęty przez rząd projekt budżetu na 2012 r., który zakłada wzrost PKB o 2,5 proc., deficyt na poziomie 35 mld zł i stopę bezrobocia wynoszącą 12,3 proc.

"Tym bardziej, jak sam premier podkreślał, że jest on elastyczny. Z jednej strony jest otwarta droga do jakiejś poprawki, gdyby sytuacja gospodarcza znacząco odbiegała od tych założeń. Z drugiej strony, jeśli będziemy mieli do czynienia m.in. z podwyżką składki emerytalno-rentowej, to wydaje się, że przy założeniu wzrostu PKB o 2,5 proc. ten budżet jest do zrealizowania - powiedział Arkadiusz Krześniak.

"Jeśli chodzi o założenia dotyczące kursu walutowego, to gdy problemy dotyczące kryzysu w strefie euro zostaną rozwiązane, będą one realizowane w sposób naturalny.

Jeśli chodzi o stopę bezrobocia na koniec 2012 roku na poziomie 12,3 proc., to wydaje się to trudne do zrealizowania. W przypadku Polski tempo wzrostu poniżej 3 proc. na pewno nie będzie generować nowych miejsc pracy. Czyli to, na co można liczyć, to to, że stopa bezrobocia raczej ustabilizuje się na poziomie z końca bieżącego roku, czyli 12,7-12,8 proc.".

Reklama