"Z tego co wiemy o budżecie, jednym z podstawowych założeń jest umiarkowane tempo wzrostu PKB i umiarkowana - jak na obecne warunki - inflacja 2,8 proc. Z naszej projekcji wynika, że inflacja może być wyższa (w 2012 r. - PAP). To stanowi pewien dodatkowy amortyzator dla budżetu" - powiedział Belka na środowej konferencji prasowej po posiedzeniu RPP.

"To oznacza, że jest konserwatywne założenie w planowaniu budżetu. Nawet jeśli wysokość stopy procentowej ulegnie podwyższeniu, ja uważam, że to nie jest wielki problem (dla realizacji budżetu - PAP). Są w tym budżecie pewne zakładki ostrożnościowe" - podkreślił.

Z przyjętego projektu ustawy budżetowej na 2012 roku wynika, że deficyt budżetowy wyniesie 35 mld zł przy założeniu wzrostu PKB o 2,5 proc. i inflacji średniorocznej 2,8 proc.