W sumie zaległości wynoszą ponad 250 mln zł; wielu lokatorów nie płaci od lat.
"Z administracji nieruchomościami dostajemy informacje, że zaczęli spłacać należności, czasami nawet wieloletnie" - mówi zastępca rzecznika miasta Marcin Masłowski.
"Po cichu liczyłem na taką reakcję. Jeśli lokatorzy wreszcie zaczęli płacić, to znaczy, że ten sposób działa" - ocenia Banaszek.