Planowany niebawem debiut giełdowy Facebooka będzie prawdopodobnie największym w historii. Wartość IPO jest wyceniana na 100 mld dolarów. Za ten sukces nikt inny nie jest tak odpowiedzialny, jak sam Mark Zuckerberg.

Wszyscy legendarni szefowie globalnych korporacji, które osiągnęły rynkowy sukces byli autokratyczni i niezbyt skłonni do pochylania się nad emocjami, a tym samym „trudni w relacjach osobistych”. Taki też jest założyciel Facebooka.

Wspólnie ze swoimi przyjaciółmi z Harvardu i kolegą ze Stanford, Zuckerberg zaczął pracować nad Facebookiem w czasach, kiedy mieszkał jeszcze w akademiku, w 2004 roku. Wtedy jako przywódca był nastawiony na rywalizację, z łatwością kierował innymi i dość niechętnie dzielił się sukcesami – pisze Nicholas Carlson, dziennikarz Business Insider.

>>> Czytaj też: Debiut Facebooka: w przyszłym tygodniu spółka chce złożyć wniosek o IPO

Dziś 27-latek, któremu zazdroszczą wszyscy programiści na świecie, założyciel i główny dyrektor zarządzający Facebooka, ma wciąż ten sam styl zarządzania co w dawnych czasach. Jak się pracuje z jednym z najbardziej genialnych CEO naszych czasów?

Przez długi czas najlepiej na to pytanie potrafił odpowiedzieć jego podwładny i autor bloga: „Pracując z Zuckerbergiem” - Andrew Bosworth. Cztery główne zdania charakteryzujące Zuckerberga według niego to:

- Zuck oczekuje debaty;

- Zuck nie jest sentymentalny;

- Zuck doświadcza rzeczy kompleksowo;

- Zuck odpycha ludzi.





Z kolei Yishan Wong, były pracownik korporacji, na pytanie: „Czy Mark Zuckerberg jest autokratycznym CEO, z którym nikt nie chce współpracować?” odpowiedział: „Nie – Zuckerberg nie jest upierdliwy nawet jeśli ma symptomy zespołu Aspergera”.

„Jeśli wiara w twoje zdolności wypływa z ciebie i jest emocjonalnie ugruntowana, a ty szukasz kogoś, kto postawi przed tobą większe wyzwania, Mark Zuckerberg jest idealnym szefem dla ciebie. Ale nie jest po to, aby cię rozwijać – to twoje własne zadanie” – wyjaśnił dawny podwładny najmłodszego miliardera z Doliny Krzemowej.

Kompleksowa odpowiedź na pytanie “jak się pracuje z Zuckerbergiem” powinna zatem brzmieć: “jest mnóstwo ludzi, którzy są zadowoleni z tego, że z nim pracują, ale są też niezadowoleni” – czytamy w serwisie.

Zuckerberg nie jest typem idealnego, charyzmatycznego szefa, którego pierwszorzędną cechą jest łatwość nawiązywania kontaktów. Jest raczej wymagającym CEO z maniakalnym naciskiem na dążenie do zrealizowania z sukcesem misji Facebooka. Nie chodzi o to, że jest podły – jest miłym facetem w kontaktach osobistych, ale jego nacisk na profesjonalizm zmniejsza tolerancję dla emocjonalnej wrażliwości dla ludzi, którzy chcą mu pomóc w realizacji jego własnej misji – wyjaśnia dalej Bussiness Insider.

“W moich badaniach sylwetek przywódców biznesowych, nie trafiłem jeszcze na takiego, który byłby uważany za wielkiego i jednocześnie nie był uważany przez grono ex-współpracowników za autokratycznego i podłego. Przykłady tego typu osobowości to: Steve Jobs, Bill Gates, Larry Ellison czy Jack Welch. Moja teoria jest taka, że poziom personalnych wymagań potrzebny, aby doprowadzić globalne przedsiębiorstwo do pozycji światowego lidera, jest nie do osiągnięcia przez większość ludzi. Tacy przywódcy nie mają skłonności do emocjonalnego rozpieszczania - i taki właśnie jest Mark Zuckerberg” – pisze Nicholas Carlson.

Zuckerberg jest właścicielem 24 proc. udziałów w spółce, którą zarządza. Są one wyceniane na 24 miliardy dolarów. 30 proc. udziałów jest w rękach pracowników korporacji.