Na zamknięciu ostatniej sesji w ubiegłym tygodniu za walory tego dewelopera płacono 6,70 zł, czyli o 6,7 proc. więcej niż tydzień wcześniej. Nie zmienia to jednak faktu, że od dłuższego czasu akcje GTC znajdują się w trendzie spadkowym. Rok temu za jeden papier tej spółki inwestorzy płacili ponad 21 zł.
Czy obecna sytuacja oznacza, że kurs dewelopera odbił się od dna? Z punktu widzenia analizy technicznej nie można tego wykluczyć, jednak bardziej prawdopodobne jest, że dojdzie jeszcze do dalszego spadku ceny.
Wiele będzie jednak zależało od fundamentów spółki. Na dzisiejszym walnym zgromadzeniu akcjonariusze będą decydowali o nowej emisji akcji z prawem poboru. Zarząd chciałby, aby miała ona wartość 100 mln euro. Jeden z największych akcjonariuszy spółki – ING OFE – domaga się jednak, by emisja była o połowę mniejsza. Decyzja o wielkości podaży nowych akcji może mieć duże znaczenie dla bieżącej wyceny.
Reklama
Silniejszym impulsem dla zakończenia trendu spadkowego akcji GTC byłby sygnał o końcu dekoniunktury w europejskiej gospodarce. Panuje przekonanie, że gdy do tego dojdzie, bałkańskie inwestycje przyniosą GTC szybki wzrost zyskowności biznesu.