Zapewnił jednak, że "walka cały czas trwa", a on sam "nie złożył jeszcze broni".

Minister powiedział, że przygotowywane są plany objazdów tego odcinka na wypadek, gdyby wykonawca nie zdążył udostępnić go kierowcom na mistrzostwa.

"Zwróciłem się do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, żeby przygotowała alternatywne propozycje ewentualnych objazdów. Chcę je przedstawić opinii publicznej 16 maja" - zapowiedział Nowak.

Szef resortu transportu nie wykluczył, że odcinek "C" może być udostępniony kierowcom już w trakcie Euro 2012. Podkreślił, że w przypadku pozostałych odcinków autostrady ryzyko, że nie będą przejezdne na mistrzostwa, jest znacznie mniejsze niż w przypadku odcinka C, budowanego przez firmę Bogl a Krysl.

Reklama