Samorządowcy m.in. ze Śląska i Zagłębia od lat domagają się uchwalenia ustawy metropolitalnej. W marcu Boni poinformował, że nie będzie ustawy metropolitalnej tylko dla aglomeracji katowickiej, choć projekt takiej ustawy przygotowała śląska PO. W czerwcu resort zapowiedział utworzenie zespołu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu, który przygotuje założenia zmian w prawie dotyczącym metropolii. Mają to być jednak zmiany obecnych przepisów, a nie nowa ustawa metropolitalna.

"Trzeba szukać rozwiązań, które będą ramowe i elastyczne, które nie będą narzucały jednego modelu, nie będą zaadresowane do jednego miejsca geograficznego w kraju, ale stworzą w różnych miejscach, zależnie od typu aglomeracji, różne narzędzia, które będzie można wybierać i wzmacniać kooperację" - precyzował w czwartek szef MAC.

Dopytywany o identyfikację barier w kooperacji samorządów i perspektywy ich usuwania, szef MAC wskazał, że resort "jest umówiony" z samorządowcami "na taką dokładną analizę". "Myślę, że po sezonie letnim, czyli we wrześniu będzie to przedmiotem naszej pracy i dyskusji - w ostatnim tygodniu września, na posiedzeniu Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu. Po to, by zbudować te ramowe, elastyczne narzędzia, trzeba powiedzieć, jakie bariery należy eliminować. Ta analiza jest przeprowadzana, tylko chcemy, żeby była wspólnie ustalona" - wyjaśnił minister.

Boni relacjonował, że oczekiwanym przez samorządy modelem wynikającym z konsultacji resortu jest związek międzygminny lub gminno-powiatowy powoływany do wykonywania jednego lub kilku zadań, tworzony w ramach inicjatywy oddolnej jednostek samorządu terytorialnego. "Docelowo: powiat metropolitalny. To było formułowane - ale po jakiejś fazie przejściowej. Wyraźna była tendencja wskazująca na konieczność konsolidacji terytorialnej i zarządzania obszarem metropolitalnym na poziomie powiatu - powiatu metropolitalnego. Ewaluację tych rozwiązań, a także ich wdrażanie należałoby zaplanować na 5-7 lat, a na razie usunąć bariery ograniczające zdolność do kooperacji" - mówił Boni.

Reklama

Boni był dopytywany, czy w kilkuletniej perspektywie wypracowywania docelowych rozwiązań należy spodziewać się np. ustawy wprowadzającej powiat metropolitalny. Odpowiedział, że chodzi przede wszystkim o ciągłe monitorowanie efektów wprowadzania rozwiązań pozwalających zwiększać zdolność i chęć do kooperacji między samorządami.

Szef MAC zaakcentował w czwartek, że nie jest zwolennikiem narzucania określonego modelu metropolitalnego. Jak mówił, choć część osób na Śląsku jest przywiązanych do idei powiatu metropolitalnego, "pewnie, patrząc na całość kraju, mamy trochę dystansu do rozwiązania tylko dla jednej jego części".

"Należałoby więc pracować nad rozwiązaniami, które będą tworzyły ramy działania i narzędzia do doboru w różnych częściach kraju - zależnie od woli stron" - ocenił minister. "Jeżeli w wyniku ugruntowanego już zwyczaju uznamy, że potrzebne są dobre ramy prawne, to wtedy będziemy je budować" - zapowiedział.

Boni nawiązał też w czwartek do przedstawionego niedawno przez Unię Metropolii Polskich projektu mówiącego o metropolitalnych komisjach wspólnych - z udziałem przedstawicieli strony rządowej. "On jest bardzo interesujący, musimy go dokładnie zanalizować" - zasygnalizował szef MAC.

Do końca maja MAC prowadziło konsultacje w sprawie reformy metropolitalnej. W tzw. zielonej księdze zebrano wnioski samorządów, związków komunalnych, ekspertów, naukowców i organizacji pozarządowych dotyczące pożądanego kształtu metropolii.

Z księgi wynika m.in., że rozwiązania metropolitalne mogłyby pomóc np. w kwestii nadmiernej konkurencji między gminami. Inne dziedziny, dla których wprowadzenie rozwiązań metropolitalnych mogłoby być korzystne, to planowanie przestrzenne, usługi komunalne czy infrastruktura transportowa.

"Wydaje mi się, że droga, którą powinniśmy iść, powinna wyglądać następująco: analiza tych funkcji, przygotowanie jak najbardziej elastycznego rozwiązania, testowanie tego rozwiązania, zarazem wzmocnienie polityki miejskiej, czego od nas wymaga Unia Europejska w nowym okresie programowania (środków unijnych-PAP) i do tego dodałbym jeszcze (...) w ramach polityki miejskiej bardzo mądre przemyślenie ustawy rewitalizacyjnej" - wskazał minister.