Dzień wcześniej zerwanych zostało 50 połączeń. Koleje Śląskie przyznają, że nie maja wystarczającej liczby pociągów i maszynistów. Spółki Przewozy Regionalne i PKP Intercity na razie odpłatnie udostępniły przewoźnikowi tabor i ludzi.
Marszałek województwa śląskiego Adam Matusiewicz zapowiedział, że w najbliższych dniach spółkę czekają zmiany personalne w ścisłym kierownictwie. Według nieoficjalnych informacji, odwołany może zostać prezes spółki Marek Worach.