Chociaż dzięki temu po raz drugi udało się obronić strefę wsparcia na 1,2990-1,3000, która dobrze sprawdziła się wczoraj po południu. Kurs EUR/USD wrócił w okolice 1,3030 i wciąż ma szanse na realizację wzrostowego scenariusza. Może się jednak okazać, że wyraźną zwyżkę wspólnej waluty zobaczymy dopiero w drugiej połowie tygodnia – ma to związek z czwartkowym posiedzeniem Europejskiego Banku Centralnego, o czym piszę szerzej w raporcie tygodniowym.

Na obecną chwilę kluczowe dla EUR/USD byłoby zakończenie piątkowego handlu powyżej strefy 1,3035-50. Wtedy można byłoby przyjąć założenie, że przyszły tydzień zakończymy powyżej poziomu 1,32, a pierwsza połowa maja przyniesie realizację formacji … wzrostowej flagi.

Piątek pokazał też zmianę technicznych układów na rynku jena. Zejście przez USD/JPY poniżej strefy 97,80-98,20 pokazuje, iż należy coraz bardziej liczyć się z formacją podwójnego szczytu w okolicach 99,90, która ukształtowała się w ostatnich tygodniach. Zakładałaby ona zejście poniżej ważnych wsparć w rejonie 96,60 i test okolic 93,80-94,20 w końcówce nowego tygodnia. Pretekstem byłyby kolejne słabe dane z USA i dalszy wzrost globalnego ryzyka. Zanegowaniem tego scenariusza byłby teraz wyraźny powrót ponad 98,45.