Według internetowego giganta akcja ma podłoże polityczne.

W specjalnym oświadczeniu Google stwierdza, że ataki zostały wykryte i udaremnione. Hakerzy mieli działać na terytorium Iranu. Posługiwali się metodą phishingu, czyli próbowali wyłudzić hasła dostępu i inne prywatne informacje o użytkownikach. Internauta otrzymywał sfałszowany e-mail z prośbą o kliknięcie na link, który potem przenosił go do podrobionej strony internetowej. Tam znajdowała się prośba o wpisanie danych.

Według Google’a ataki miały związek z planowanymi na jutro wyborami prezydenckimi w Iranie. Irańczycy wybiorą nowego prezydenta po ośmiu latach rządów Mahmouda Ahmadineżada. Kandydatów jest sześciu. Wszyscy są z konserwatywnego obozu, którego liderem jest Ajatollah Ali Chamenei.

Opozycja informuje o licznych nękaniach ze strony rządu. W ostatnich sześciu miesiącach miało zginąć 80 opozycjonistów.

Reklama