Chodzi głównie o mięso i produkty mleczarskie.

Prezes związku Polskie Mięso Witold Choiński mówi, że embargo byłoby poważnym ciosem dla polskich producentów. - To oczywiście duży problem. Rosja w ostatnich trzech latach stała się jednym z wiodących rynków zbytu polskiego mięsa. Ten kraj stał się trzecim, czy czwartym odbiorcą naszego mięsa w tym regionie świata - mówi przedstawiciel branży.

Dyrektor biura Polskiego Związku Hodowców i Producentów Trzody Chlewnej Polsus Tadeusz Blicharski mówi, że być może Rosjanie zaczynają bardziej chronić swój rynek. - Jest tam kilka bardzo silnych podmiotów produkujących wieprzowinę. Im jest na rękę każde embargo i wstrzymanie importu - mówi ekspert.

W zeszłym tygodniu rosyjska służba sanitarna zatrzymała w obwodzie kaliningradzkim 12 ton serów pochodzących z Polski. Powodem było podejrzenie sfałszowania etykiet. Wcześniej rosyjskie służby miały zastrzeżenia do mięsa i owoców pochodzących z Polski.

Reklama

W 2011 wyeksportowaliśmy do Rosji 10 tysięcy ton mięsa, w 2012 było to już prawie 17 tysięcy ton. Eksperci szacują, że w tym roku eksport się jeszcze podwoi.