Prezydent Łukaszenka stwierdził, że Białorusini co roku wydają do 3 miliardów w Unii Europejskiej na zakupy. Jego zdaniem cierpią na tym białoruscy wytwórcy. „Już dawno poleciłem zrobić tak. Jeśli ktoś wyjeżdża za granicę, niech płaci cło wyjazdowe - płać 100 dolarów od łebka i jedź za granicę!” - mówił białoruski przywódca. Jego zdaniem wtedy ludzie będą chętniej kupować na przykład białoruskie lodówki.

”Oni, w UE, będą siedzieć i zacierać ręce, że wwieziono im 3 mld dolarów i rozwija się u nich handel oraz produkcja, a my się tu szamoczemy jak głupcy” - argumentował Łukaszenka.

Białoruski przywódca nie uściślił jednak kiedy jego plany dotyczące wprowadzenia opłat dla Białorusinów wyjeżdżających za granicę miałyby zostać wprowadzone w życie.

>>> Polecamy: Białoruś wysyła pomoc humanitarną do Rosji

Reklama