Na porozumienie dziś, a najpóźniej do końca tygodnia liczy Komisja Europejska. Komisarz do spraw rolnictwa Dacian Ciolos przestrzegał wczoraj, że w przypadku fiaska negocjacji, przepisy nie zostaną przyjęte w tym roku, a to oznacza opóźnienia w wypłatach unijnych funduszy. „Straty dla rolników będą duże, bo nie dostaną części pieniędzy od nowego roku jeśli nie uda nam się osiągnąć porozumienia” - powiedział unijni komisarz.

Wczoraj ministrowie rolnictwa 27 krajów uzgodnili wspólne stanowisko na negocjacje z europosłami. Poparli polski postulat dotyczący zwiększenia puli pieniędzy na dopłaty bezpośrednie. Warszawie zależało na tym, by mogła przesuwać na dotacje 25 procent unijnych funduszy z programu wspierającegorozwój obszarów wiejskich. Kraje członkowskie są gotowe natomiast pójść na inne ustępstwa i zgodzić się na żądania Europarlamentu dotyczące ograniczenia najwyższych dopłat i zwiększenia dofinansowania z unijnego budżetu programów rozwoju wsi.