Jest ich w Hiszpanii ponad 1 milion 100 tys. - 4 razy więcej niż w 2008 roku, kiedy rozpoczynał się kryzys. Zdaniem ekspertów, grupa ta ma najmniej szans na znalezienie pracy.

Teoretycznie można by oczekiwać, że pracodawcę powinni interesować pracownicy z doświadczeniem w zawodzie i zdyscyplinowani. Jednak w praktyce okazuje się, że możliwości znalezienia pracy przez 50-latków są zwykle niewielkie. „Widzą wiek i do widzenia. Po sprawie. Nie dawano mi szans nawet na pracę fizyczną” - skarży się 52-letni Manolo, który przepracował 28 lat w hotelarstwie.

Celem powstałego Stowarzyszenia Starych Bezrbotnych jest pośrednictwo pracy, pomoc psychologiczna oraz organizacja kursów. Uczestnikami niektórych z nich mają być młodzi bezrobotni bez przygotowania zawodowego, a prowadzącymi - członkowie stowarzyszenia.