Sprawę bada policja i prokuratura. Jak mówi Alicja Śledziona z Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu w firmie prowadzona była rozbiórka jednego z kominów. Nagle platforma z czterema pracownikami zerwała się i spadła z wysokości około 200 metrów. Trzej mężczyźni zginęli. Poszukiwania czwartego trwają.

Na miejscu są policjanci, strażacy i pracownicy Państwowej Inspekcji Pracy. Jest też prokurator. W tej chwili prowadzona jest akcja ratunkowa. Służy próbują także ustalić przyczyny tragedii.

>>> Czytaj też: Kozienice: 1,5 mld złotych na budowę bloku węglowego