Inwestorzy nie wierzą, że najważniejsze osoby w FED, czyli Bernanke-Yellen-Dudley, mogłyby zdecydować się na zmiany w QE3. Warto jednak zwrócić uwagę, że dyskusja wśród członków FED toczy się też na innej płaszczyźnie. Zdeklarowani „jastrzębie” chcieliby, aby FED wraz z pierwszym ograniczeniem skali QE3 opublikował tzw. mapę drogową zmierzającą do całkowitej redukcji tego programu. Przeciwko prezentowaniu konkretnych ram czasowych jest chociażby wspomniany James Bullard i wydaje się, że ma rację. To czego mogą obawiać się „gołębie” w FED, to skutki zbyt szybkiego wychodzenia z QE3 dla rynków długu i tym samym gospodarki. Dlatego tak ważne będzie wyraźne oddzielenie tzw. taperingu, czyli wychodzenia z QE3 od pierwszych podwyżek stóp procentowych. Na to zwrócił uwagę wczoraj nawet „jastrzębi” Richard Fisher, którego zdaniem stopy nie wzrosną prędko po zakończeniu programu QE3 (!). Jednak, aby uwiarygodnić taki ruch FED może wykonać 18 grudnia „istny majstersztyk”. Wraz z symbolicznym cięciem QE3 o 5-10 mld USD, zapadnie decyzja o obniżeniu docelowego poziomu stopy bezrobocia zapisanej w tzw. forward guidance, czyli 6,50 proc. To oczywiście jeden z możliwych scenariuszy, ale biorąc pod uwagę ostatnie osłabienie dolara i ignorowanie przez rynek ważnych informacji, co raczej charakteryzuje psychologiczną fazę końcówki trendu, nie można go całkowicie odrzucić.

Na wykresie BOSSA USD widać, że złamaliśmy wspominaną wcześniej linię trendu wzrostowego. Teraz celem mogą być okolice 68 pkt. będące elementem szerszej konsolidacji. Dopiero ich złamanie mogłoby sugerować, że dolar wchodzi w okres wyraźniejszej słabości. Pytanie, czy w/w poziom zostanie sforsowany przed 18 grudnia. Inaczej będzie nam grozić ryzyko chwilowego odreagowania, gdyby FED zaskoczył decyzją, bądź treścią komunikatu.

W przypadku EUR/USD w nocy ustanowiliśmy szczyt na 1,3765, a zatem naruszyliśmy strefę 1,3738-51, która jest kombinacją dołka z 23 października, oraz 85,4 proc. zniesienia Fibo spadków z przełomu października i listopada b.r. To teoretycznie sugeruje, że test październikowego szczytu na 1,3831 jest „nieukniony”, chociaż po drodze do sforsowania będzie jeszcze strefa 1,3775-92. Praktycznie, teraz widzimy nieznaczną korektę. Przekonajmy się na ile będzie ona znacząca i czy uda się złamać rejon 1,3738. Jeżeli rynek utrzyma się powyżej w/w poziomu, to kolejne godziny przyniosą wspomniane wzrosty. W przeciwnym razie możemy zejść nawet w okolice 1,3710, które bazują na otwarciu nowego tygodnia.

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.

Reklama