To sprawia, że dzisiejsze wieczorne głosowanie powinno dać wymaganą większość 60 głosów. Jednak to tylko częściowo redukuje obawy, jakie mogła wywołać niedzielna zapowiedź republikańskiego szefa komisji budżetowej w Izbie Reprezentantów, że partia nie zrezygnuje z walki o swoje racje przy okazji zaplanowanego na przełom stycznia i lutego 2014 r. głosowania w kwestii podniesienia limitu zadłużenia – szczegóły potencjalnych działań mają zostać podane w styczniu, co może rodzić pewne obawy związane z potencjalnymi posunięciami FED ws. QE3. Niewykluczone jednak, że jesteśmy właśnie świadkami poważnych wewnętrznych tarć w samej Partii Republikańskiej, które zwyczajnie należałoby zignorować – zwracałem na to uwagę w poniedziałkowym komentarzu.

Zaplanowane na dzisiejszy wieczór głosowanie w amerykańskim Senacie może jednak nieco pomóc dolarowi, który zaczyna się już „pozycjonować” na jutrzejszy komunikat FED. Spodziewamy się, że Rezerwa Federalna zdecyduje się na symboliczną redukcję skali programu QE3 o 5-10 mld USD, ale może starać się to opatrzyć „stosownym” komunikatem, tak aby w jak największym stopniu ograniczyć skutki takiego posunięcia. Niewykluczone, zatem, że komunikat będzie akcentował fakt utrzymywania się niskiej inflacji, tak aby pokazać, że mimo rozpoczęcia redukcji QE3, pierwsza podwyżka stóp procentowych nie nastąpi prędko. Być może też zapadnie decyzja o zmianie zapisu w forward guidance, który obniży cel stopy bezrobocia zapisany obecnie na poziomie 6,50 proc. Nie zmieni to jednak faktu, że pierwszą reakcją rynku na cięcie QE3 będzie wyraźne umocnienie się dolara.

Wczorajsze dane z USA były mieszane, chociaż na uwagę zasługiwał wzrost produkcji przemysłowej w listopadzie aż o 1,1 proc. m/m. Dzisiaj w centrum uwagi w USA poza wspomnianym już głosowaniem w Senacie będzie publikacja danych nt. inflacji konsumenckiej o godz. 14:30. Mediana oczekiwań zakłada wzrost w listopadzie o 0,1 proc. m/m i 1,3 proc. r/r, oraz 0,1 proc. m/m i 1,7 proc. r/r dla wartości bazowej (CPI core). Odczyt niższy od oczekiwań przyczyniłby się do czasowego osłabienia dolara w kolejnych godzinach.

Wpisałoby się to w scenariusz próby kreślenia dołka przez amerykańską walutę dopiero na kilkanaście godzin przed wspomnianym komunikatem FED. Zerknijmy jednak na wykres koszyka BOSSA USD.O wyraźniejsze zejście poniżej wczorajszego minimum na 68,19 pkt. może być jednak trudno. Zwłaszcza, że tygodniowa wymowa wykresu sugeruje to, co może wydarzyć się w środę po godz. 20:00.

Reklama

Opublikowany o godz. 11:00 indeks nastrojów wśród niemieckich analityków ZEW wyraźnie pobił oczekiwania. Mediana zakładała nieznaczny wzrost do 55 pkt., a okazało się, że grudniowy odczyt wyniósł aż 62 pkt. W górę do 32,4 pkt. z 28,7 pkt. poszedł też subindeks bieżącej kondycji. Reakcja rynku na tą informację była jednak dość wyważona. Być może rynek dostrzega, że Niemcy to nie cała strefa euro, gdzie widzimy pogłębiające się różnice nawet pomiędzy głównymi gospodarkami, niemiecką i francuską.

Na wykresie EUR/USD widać, że nadal mamy szanse na test szczytu z ubiegłej środy na 1,3810, chociaż perspektywa ataku na październikowy szczyt na 1,3831 i jego naruszenia (1,3844) maleje. Krótkoterminowa fala wzrostowa rozpoczęta w miniony piątek z okolic 1,3709 nie ma jednak aż tak mocnego impetu. Widać, że podaż będzie już uaktywniać się przy każdej próbie naruszenia bariery 1,38. Jeżeli jutro wieczorem FED zredukuje QE3 to jeszcze w tym tygodniu możemy przetestować rejon 1,3620-45. Bazuje on na dawnych maksimach z przełomu listopada i grudnia b.r., a także ekstremum z 3 października b.r.

Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców. Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty.