Oznacza to, że stawka podatku korporacyjnego płacona przez Amazona w Wielkiej Brytanii to zaledwie 0,1 proc. Tymczasem obowiązująca na Wyspach stawka CIT wynosi obecnie 21 proc.

>>> Czytaj też: Państwa Unii Europejskiej przyciągają kapitał obniżając stawki CIT

Amerykański Amazon nie od dziś budzi kontrowersje w kwestii płacenia podatków. Jak podkreśla mirror.co.uk, już w 2012 roku koncern wpłacił do urzędu skarbowego tylko 2,4 mln funtów z tytułu CIT od zarobionych 4,3 mld funtów i otrzymanych od rządu w formie dotacji 2,5 mln funtów.

Unikanie podatków przez Amazona to nic innego, jak perfekcyjne wykorzystywanie luk w prawie podatkowym – pisze portal.

Reklama

W Wielkiej Brytanii działa osiem wielkich magazynów Amazona. Oprócz tego, brytyjscy klienci mogą dokonywać zakupów poprzez brytyjską stronę internetową giganta. Przychody z tej działalności są jednak wysyłane do oddziału spółki w Luksemburgu - Amazon EU SARL, dopiero ta wypłaca je brytyjskiej filii. W ten sposób spółka korzysta z ultraniskich poziomów opodatkowania firm w Luksemburgu. Ostatnie rachunki Amazona pokazują, że przez luksemburską gałąź spółki przetransferowano 11 mld funtów z europejskich oddziałów.

Polecamy: Zara unika podatków, przesuwając zyski do filii w Holandii

Już niebawem podobne praktyki międzynarodowych koncernów mogą zostać ukrócone. Zgodnie z planem ministrów finansów krajów G20, spółki będą płacić podatki w kraju, w którym prowadzą działalność. Jeśli Amazon w przyszłym roku zapłaci pełną stawkę CIT, która ma spaść w Wielkiej Brytanii do 20 proc., będzie musiał oddać fiskusowi 860 mln funtów zamiast 4,2 mln funtów płaconych obecnie.