Prowadzone rozmowy między Moskwą, Kijowem, OBWE i państwami Unii Europejskiej na razie nie przynoszą rezultatu.

Wiceszef ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Mychajło Kowal podkreślił, że przy granicach z Ukrainą Rosjanie skoncentrowali wyjątkowo duże siły wojskowe. Najwięcej żołnierzy jest na zajętym przez Rosjan Krymie, 22 tysiące, ale na pozostałej części granicy od północy: Czernihowa do południa: Nowoazowska też są rosyjskie jednostki.

Wczoraj ukraińskie władze oświadczyły, że ukraiński samolot An-26 został zestrzelony z terytorium Rosji. Moskwa wspiera separatystów bronią, w tym ciężkim sprzętem wojskowym, jak czołgi, transportery opancerzone i wyrzutnie Grad.

Dzisiaj ma się odbyć wideokonferencja przedstawicieli -tak zwanej- „grupy kontaktowej”, czyli Ukrainy, Rosji i OBWE, a zaraz po tym ma dojść do ich spotkania. Wczoraj przeprowadzono telefoniczną rozmowę reprezentantów Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji. Wszystkie strony opowiedziały się za ogłoszeniem zawieszenia broni. Moskwa jakoby miałaby wykorzystać swój wpływ na separatystów, aby ci też go przestrzegali. Miałaby też zostać rozszerzona misja OBWE, która kontrolowałaby granicę ukraińsko - rosyjską.

Reklama

USA oskarża Rosję

Stany Zjednoczone oskarżyły Moskwę o dostarczanie prosyjskim separatystom sprzętu wojskowego. Waszyngton twierdzi również, że Rosja przegrupowuje swoje siły wojskowe wzdłuż wschodniej ukraińskiej granicy.

Amerykański Departament Stanu utrzymuje, że prorosyjskim separatystom dostarczane są czołgi oraz wyrzutnie rakietowe. Według Waszyngtonu Kreml nie przedstawił żadnego dowodu na to, że pokojowymi środkami dąży do rozwiązania konfliktu we wschodniej Ukrainie. Rosja przy granicy gromadzi znaczne ilości sprzętu wojskowego, w tym pojazdy opancerzone oraz samych żołnierzy. Amerykańscy wojskowi twierdzą, że część tego sprzętu została przerzucona na Ukrainę.

Moskwa w regionie tym wzmacnia również swój system obronny poprzez przegrupowanie wojska. Waszyngton, wraz ze europejskimi sojusznikami wzywa ponadto Kreml do natychmiastowego wstrzymania wsparcia dla separatystów i uwolnienia wszystkich przetrzymywanych zakładników.

>>> Polecamy: Rosja znów koncentruje wojska przy granicy Ukrainy. Już 12 tys. żołnierzy