Rekordowo wysokie odszkodowanie otrzymają ofiary katastrofalnego dzikiego pożaru w Australii sprzed pięciu lat. Zawarta ugoda przewiduje wypłatę prawie pół miliarda australijskich dolarów.

Największa ugoda w historii Australii

Pozew zbiorowy wniosło dziesięć tysięcy ludzi: ci, którzy stracili krewnych, majątek i nieruchomości. Tak dużego pozwu zbiorowego i ugody w historii Australii jeszcze nie było, mówią tamtejsi prawnicy.

Śledztwo wykazało, że przyczyną pożaru były zaniedbane i uszkodzone linie przesyłowe firmy SP AusNet. Pożar wybuchł, gdy doszło do spięcia w rejonie Kilmore East na północ od Melbourne. Poszkodowani otrzymają równowartość ponad 460 milionów dolarów amerykańskich.

Reklama

„Nic nie złagodzi bólu po utracie syna, ale jest to jakaś ulga”, mówiła w telewizji ABC jedna z pozywających Carol Matthews. W pożarze, który wybuchł 7 lutego 2009 r., zginęło 119 osób; spłonęło ponad tysiąc domów.

>>> Czytaj także: Moskwa: 20 ofiar katastrofy w metrze, ponad 150 rannych