Ukraińskie władze chcą wprowadzić sankcje przeciwko rosyjskim firmom i osobom zaangażowanym w finansowanie terrorystów na Wschodzie kraju. W tym celu powołano specjalny komitet, który w ciągu 10 dni ma przedstawić swoje propozycje.

>>> Czytaj też: Bójka w ukraińskim parlamencie. Lider komunistów oskarża armię o handel organami

Moskwa łamie konwencję o walce z terroryzmem

Premier Arsenij Jaceniuk poinformował, że w jego skład weszli przedstawiciele MSZ, Ministerstwa Sprawiedliwości, a także innych resortów gospodarczych i „siłowych”. Szef rządu zwrócił też uwagę, że zarówno Kijów, jak i Moskwa podpisały konwencję dotyczącą walki z terroryzmem. Jednak Rosja finansuje terrorystów, wysyła im broń i wyszkolonych agentów, a także wspiera tych, którzy dopuszczają się zbrodni przeciwko ludzkości na terytorium państwa ukraińskiego. Ukraina oskarża więc Moskwę o łamanie porozumienia.

Reklama

Oprócz tego MSW, Prokuratura Generalna i Służba Bezpieczeństwa mają utworzyć specjalną komisję śledczą, która zbada, którzy ukraińscy deputowani, urzędnicy i firmy wspierały finansowo terrorystów. Wcześniej w tym kontekście byli wymieniani głównie przedstawiciele Partii Regionów: szef jej klubu parlamentarnego Ołeksandr Jefremow czy jej deputowany Mykoła Lewczenko.

>>> Czytaj też: Ukraina: Panika wśród terrorystów, wojska odbiły Ałczewsk i Ługańska