Yusuf Ziya Ozcan swój pomysł ocenił jako "wspaniały". Zapewnił, że jego kraj nie ma tyle żywności, ile potrzebuje Rosja. Dodał, że ponieważ Turcja nie produkuje wieprzowiny, jakiś czas temu zaproponował tureckim firmom mięsnym nawiązanie współpracy z polskimi partnerami i zaczęły się już na ten temat rozmowy. Ambasador wspomniał też, że Turcja na pewno nie ma też wystarczająco dużo jabłek.

>>> Czytaj też: Rusza rosyjska pomoc humanitarna dla Donbasu. Sienkiewicz: "Oby konwoje się nie ostrzeliwały"

Wiceprezes Sadowników RP Tomasz Solis powiedział, że jego społeczność jest otwarta na współpracę z każdym, kto zaproponuje wypełnienie luki po rosyjskim rynku. Z kolei szef Związku Polskie Mięso Witold Choiński ocenił, że ten plan wydaje się mało realny. Jak argumentował, Rosjanie raczej protestowaliby przeciwko niemu, bo nie po to wprowadzili embargo, żeby kupować polskie towary z innych krajów.

Więcej - w "Pulsie Biznesu".

Reklama