W ciągu ostatniej doby separatyści ostrzeliwali ukraińskie pozycje ponad 30 razy, tak, jak wcześniej - najczęściej koło miejscowości Szczastia i Debalcewe.

Petro Poroszenko powiedział, że z Rosjanami osiągnięto porozumienie i mają oni wziąć pod kontrolę zbrojne grupy, które mimo ogłaszanego już kilkukrotnie zawieszenia broni nadal ostrzeliwują ukraińskie wojska i miejscowości.

Podczas wizyty w strefie przyfrontowej prezydent wysoko ocenił stan przygotowań armii do obrony i do zimy. Jego zdaniem, wojskowi od wiosny zrobili duże postępy. „Nauczyliśmy się bić wroga, atakować, bronić naszej ziemi i nowej taktyki” - podkreślił.

Prezydent zmienił też szefa donieckiej administracji obwodowej. Miejsce biznesmena Serhija Taruty zajął Ołeksandr Kichtenko, generał, który przez pewien czas kierował wojskami wewnętrznymi. Oligarcha kandyduje teraz w okręgu jednomandatowym w wyborach parlamentarnych, choć wcześniej opowiadał się za odwołaniem głosowania i wprowadzeniem stanu wyjątkowego.

Reklama

>>> Czytaj też: Ropa zalewa świat, rubel pikuje. Wojna cenowa trwa w najlepsze