"Generalna polityka Inpro polega na tym, że rokrocznie staramy się przeznaczać część zysku na wypłatę dywidendy. Z zysku osiągniętego w roku 2013 przeznaczyliśmy na ten cel 25%. Naturalnie, chcemy wypłacić dywidendę za rok 2014, ale to akcjonariusze podejmą ostateczną decyzję w tej sprawie. W tym momencie nie można jednak wykluczyć, że pojawi się np. atrakcyjna oferta przejęcia gruntu. W takiej sytuacji zrezygnowalibyśmy z wypłaty" - powiedział Stefaniak w rozmowie z "Parkietem".

Prezes wyjaśnił także, że spółka skupia się przede wszystkim na rynku trójmiejskim i w przyszłym roku rozpocznie realizację dwóch nowych projektów mieszkaniowych w Gdańsku na Przymorzu oraz w Oliwie.

"Ale rozważamy zakup gruntu i rozpoczęcie naszej pierwszej inwestycji w Warszawie" - dodał.

W drugim półroczu 2014 r. Inpro chce utrzymać sprzedaż na zbliżonym poziomie do pierwszych sześciu miesięcy 2014 r., w czasie których podpisała łącznie 323 umowy netto, czyli o prawie 24% więcej, niż w analogicznym okresie 2013 r., poinformował także Stefaniak.

Reklama

Firma Inpro powstała w 1987 roku. Działa na rynku trójmiejskim. W ofercie ma przede wszystkim apartamenty i mieszkania o podwyższonym standardzie oraz domy jednorodzinne. Spółka realizuje także inwestycje komercyjne, takie jak hotele apartamentowe i biurowce oraz świadczy usługi budowlane. Jest notowana na GPW od 2011 r. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży Inpro sięgnęły 178,35 mln zł w 2013 r.