Inwestorzy na Wall Street zareagowali na te informacje dosyć spokojnie co oczywiście wynika z tego, że już długo wcześniej oczekiwali takiego ruchu. Niektórzy mogli liczyć, że słaby wzrost gospodarczy w Europie powstrzyma członków Komitetu Otwartego Rynku przed wygaszeniem programu, co sugerował między innymi szef FED St.

Louis James Bullard - tak się jednak nie stało. Komunikat FOMC był jastrzębi, co doprowadziło do silnego umocnienia amerykańskiej waluty, jednak na rynku giełdowym obserwowaliśmy względy spokój. Zapewniania o pozostawieniu stóp procentowych na niskich poziomach przez dosyć długi okres czasu nadal będą stanowić czynnik zachęcający do zakupu akcji. Także dosyć dobry sezon wyników w USA powinien wspierać byki, co może skutkować dalszym ruchem na wyższe poziomy.

W Warszawie po neutralnym otwarciu obserwujemy obecnie spadki. Indeks dwudziestu największych spółek znajduje się już -0,5% poniżej wczorajszego zamknięcia. Wśród jego komponentów najlepiej radzą sobie Bogdanka, Lotos oraz Synthos. Po przeciwnej stronie rynku znajdują się Eurocash, Kernel a także JSW.