Według NIK, dochodziło też do łamania ustawy o gospodarce nieruchomościami. W 15 z 24 skontrolowanych miast domagano się od potencjalnego nabywcy zaliczki na pokrycie kosztów wyceny lokalu. W Starachowicach i Szczytnie uchwały rad miejskich zobowiązywały do zapłacenia zaliczki (odpowiednio 350 zł oraz 100 zł) i zastrzegały, że jeśli transakcja nie dojdzie do skutku z winy kupującego, nie otrzyma on zwrotu wpłaconej sumy.

NIK stwierdził tez w kilku przypadkach nieskuteczną windykację bonifikat podlegających zwrotowi w przewidzianych prawem przypadkach (jeśli nabywca sprzedał mieszkanie przed upływem pięciu lat od zakupu osobie niespokrewnionej). Skontrolowane miasta odzyskały zaledwie 11 proc. należnych im z tego tytułu kwot. Trzy miasta nie podjęły żadnych działań w tej kwestii, jedno dopiero po upływie trzech lat od powtórnej sprzedaży lokalu.