Lider dotychczas rządzącej Nowej Demokracji spotkał się ze swoimi zwolennikami na ostatnim przedwyborczym wiecu w Atenach.

Kilka tysięcy sympatyków Nowej Demokracji wypełniło jeden z obiektów olimpijskich. Momentami można było odnieść wrażenie, że jest się na meczu siatkówki. Antonis Samaras mobilizował ze sceny swoich zwolenników i przekonywał do swoich dokonań." Pierwszy raz od sześciu lat grecka gospodarka zaczęła rosnąć, kraj się podnosi i odzyskujemy wiarygodność międzynarodową. Gdy tylko to się zaczęło, przyszła Syriza i chce to wszystko zniszczyć, doprowadziła kraj do wyborów, których Grecy nie chcą" - przekonywał Samaras.

Lider Nowej Demokracji powiedział też, że kraj wyszedł z największego kryzysu i już nie potrzebuje dodatkowych pożyczek. "Machina ekonomiczna została ponownie przez nas uruchomiona" - mówił Samaras. Ustępujący premier, podobnie jak lider Syrizy, obiecał na finiszu kampanii wyborczej obniżenie podatków. W niedzielę Grecy wybiorą 300-osobowy parlament.

>>> Polecamy: Zdradził ich system czy sami są sobie winni? Zobacz, kim są polscy frankowicze

Reklama