"To pierwsza w historii bezpośrednia umowa długoterminowa PKN Orlen z dostawcą z regionu Zatoki Perskiej. Pokazuje nasz kierunek myślenia o strategicznej dywersyfikacji źródeł zaopatrzenia koncentrujący się na współpracy ze sprawdzonymi producentami surowca z różnych regionów geograficznych i na optymalnych warunkach. Wielokrotnie zapowiadaliśmy, że będziemy korzystać z okazji rynkowych by osiągnąć optymalną strukturę dostaw oraz korzystne warunki finansowe i konsekwentnie realizujemy te założenia" – powiedział prezes PKN Orlen Wojciech Jasiński, cytowany w komunikacie.

"PKN Orlen ma prawo wskazania każdorazowo kierunku dostaw do rafinerii z grupy kapitałowej Orlen. Cena dostarczanej ropy naftowej, zgodnie z praktyką rynkową, liczona będzie z wykorzystaniem indeksu BWAVE oraz oficjalnej ceny sprzedaży, podawanej przez dostawcę w odpowiednim trybie" – czytamy w komunikacie.

PKN Orlen konsekwentnie realizuje politykę dywersyfikacji zaopatrzenia. Od początku 2016 r. spółka sprowadziła już sześć ładunków na podstawie umów spotowych z Saudi Aramco. Jednocześnie, mając na uwadze pojawiające się możliwości na rynku ropy naftowej, PKN Orlen nie wyklucza pozyskania surowca w przyszłości z innych kierunków, podano również.

Reklama

Saudi Aramco to zintegrowany koncern paliwowo-chemiczny, światowy lider w wydobyciu węglowodorów, produkcji, procesach rafineryjnych, dystrybucji i jeden z największych globalnych eksporterów ropy naftowej. Zarządza udowodnionymi zasobami ropy naftowej i kondensatu na poziomie 261,1 mld. baryłek. Dzienna produkcja Saudi Aramco to 9,54 mln baryłek dziennie. Główna siedziba spółki znajduje się w Dhahranie, w Arabii Saudyjskiej, koncern zatrudnia ponad 61 tysięcy pracowników z 77 krajów na świecie.

Grupa PKN Orlen zarządza sześcioma rafineriami w Polsce, Czechach i na Litwie, prowadzi też działalność wydobywczą w Polsce i w Kanadzie. Skonsolidowane przychody koncernu sięgnęły w 2015 roku 88,34 mld zł. Spółka jest notowana na GPW od 1999 r.

>>> Polecamy: Koniec naftowego rajdu. Ceny ropy znów lecą w dół