O sprawie pisze „Puls Biznesu”.

Żak nie kupuje kota w worku. Staże zaczynają kształcić rzeczywiste kadry — mówią w firmie budowlanej Skanska, która co roku organizuje program praktyk letnich. Jego uczestnicy przez 12 tygodni pracują pod okiem opiekuna, ale część obowiązków wykonują sami i są z nich rozliczani. Aby mogli swoim zadaniom podołać, biorą udział w szkoleniach instruktażowych, spotkaniach wprowadzających w kulturę organizacyjną spółki i warsztatach z metod oceny efektywności czy bezpieczeństwa pracy – czytamy w „Pulsie Biznesu”.

Dzisiejsi studenci nie chcą już tracić czasu na bezproduktywne praktyki i udawanie, że coś robią. Zamiast tego panuje oczekiwanie, aby naprawdę się czegoś nauczyć. „Opieka mentorska, interesujące wyzwania, możliwość otrzaskania się z korporacyjną codziennością – to wszystko sprawia, że korzyści z praktyk nie ograniczają się już do wpisu w CV”
- komentuje dla PB Katarzyna Pieniążek z Cap Gemini.

>>> Czytaj też: 10 miast, 5 kierunków studiów. Gdzie absolwentom najłatwiej o pracę?

Reklama