W Rzymie kolejny dzień z rzędu temperatury sięgają 36-37 stopni. Czerwony alert upałowy ma obowiązywać także w środę.
W ośmiu miastach, w których alarm został wprowadzony przez Ministerstwo Zdrowia, w stan gotowości postawiona jest służba zdrowia, a także opieka społeczna, pomagająca osobom starszym i chorym.
Nikt nie ucieknie przed upałem
Służby medyczne niosą w Rzymie pomoc ludziom, którzy mdleją na ulicach. Jest wśród nich wielu turystów, zwiedzających miasto także w godzinach najwyższych temperatur i stojących na słońcu w kolejkach do zabytków.
Trudna sytuacja jest we Florencji, gdzie również przebywają tysiące turystów z całego świata. Tamtejsza Obrona Cywilna przedłużyła do czwartku najwyższy stopień alarmu z powodu upału. Notuje się tam 39 stopni.
Rekordowo wysokie temperatury spodziewane są w tych dniach na Sardynii, gdzie meteorolodzy zapowiadają upały znacznie powyżej 40 stopni.
Z Rzymu Sylwia Wysocka