W ubiegłym tygodniu Parlament Europejski wypowiedział się przeciwko „wyłączeniu” energii jądrowej i gazu z procesu transformacji energetycznej UE. Co to oznacza? Na inwestycje we wspomniane źródła energii będzie można pozyskać środki unijne. Źródła będą uznawane także za „zielone”.

„Statista” (na podstawie danych Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej) pokazuje, w jakim stopniu kraje w Europie korzystają z energii elektrycznej z elektrowni jądrowych.

Liderem zestawienia jest Francja, która w 2021 r. korzystała w 69 proc. z energii elektrowni jądrowych. Na podium znalazły się również Ukraina (55 proc.) oraz Słowacja (52,3 proc.) Energia jądrowa stanowiła ponad 50 proc. również w Belgii (50,8 proc.)

Na Węgrzech wykorzystanie tej energii odnotowano w ubiegłym roku na poziomie 46,8 proc.

Reklama

Do państw, w których ten poziom spadł poniżej 40 proc należą: Finlandia (32,8 proc.) i Szwecja (30,8). Tuż za nimi Szwajcaria (28,8 proc.).

Zestawienie zamykają Wielka Brytania (14,8 proc.) oraz Niemcy (11,9 proc.).

Jak zauważa „Statista”, w ostatnich latach spadł udział energetyki jądrowej w Niemczech. Rosyjska inwazja na Ukrainę doprowadziła m.in. do kryzysu energetycznego, a wraz z nim w Niemczech w debacie publicznej coraz częściej wraca temat ws. „przedłużenia życia” elektrowni jądrowych w tym państwie.