A pod koniec ub.r. przedstawiciele niemal 200 krajów uczestniczących w szczycie klimatycznym w Dubaju zaakceptowali oficjalnie konieczność „odwrotu od paliw kopalnych” – już nie tylko węgla, jak zakładały wcześniejsze porozumienia w tej sprawie, lecz także gazu i ropy – oraz przyspieszenia działań zmierzających w tym kierunku w obecnej „krytycznej dekadzie”.

Dane o inwestycjach gazowych, zagregowane przez ośrodek Global Energy Monitor (GEM), wskazują jednak, że pogłoski o zmierzchu błękitnego paliwa są najprawdopodobniej przedwczesne.

Cały tekst przeczytasz we wtorkowym wydaniu "Dziennika Gazety Prawnej" i na eGDP.