Nagromadzenie złota w Nowym Jorku
Od grudnia zeszłego roku do nowojorskich skarbców trafiło ponad 600 ton złota. To niezwykła sytuacja, ponieważ złoto zazwyczaj przechowywane jest w Londynie. Eksperci wskazują, że tak duże zapasy w jednym miejscu są oznaką nadzwyczajnych okoliczności na rynku.
Początkowo cła miały objąć Kanadę i Meksyk, ale inwestorzy obawiają się, że mogą zostać rozszerzone także na Wielką Brytanię i Szwajcarię, które są kluczowymi centrami handlu złotem. Perspektywa nałożenia ceł na wszystkie importowane metale szlachetne powoduje nerwowość na rynku.
Różnice cenowe i arbitraż na rynku złota
Cena kontraktów terminowych na złoto w USA znacząco przewyższa ceny spot w Londynie – różnica wynosiła prawie 30 USD na uncji. Taka sytuacja umożliwia spekulantom wykorzystanie arbitrażu cenowego, co dodatkowo napędza transfer złota do Stanów Zjednoczonych.
Przenoszenie dużych ilości złota do USA prowadzi do niedoborów w innych regionach, zwłaszcza w Londynie. Skarbce w brytyjskiej stolicy odnotowały trzeci z rzędu miesiąc spadku zapasów złota. Dodatkowo zwiększył się eksport złota ze Szwajcarii do USA, osiągając najwyższy poziom od 13 lat.
Problem z przetwarzaniem złota
Standardowe sztabki przechowywane w Londynie ważą 400 uncji, podczas gdy skarbce w Nowym Jorku preferują kilobary (1 kg). To powoduje konieczność przetapiania złota w wyspecjalizowanych rafineriach, które mają ograniczone moce produkcyjne.
Gwałtowna zmiana lokalizacji zapasów złota może wpłynąć na płynność na rynkach europejskich i azjatyckich. Jeśli Stany Zjednoczone wprowadzą jeszcze surowsze cła, może to wywołać dalsze turbulencje i wzrost cen złota na całym świecie.
Rosnące napięcia handlowe i obawy o cła powodują znaczące przetasowania na globalnym rynku złota. Inwestorzy dążą do zabezpieczenia swoich aktywów, co skutkuje przesunięciem ogromnych ilości kruszcu do USA. Może to prowadzić do dalszych zakłóceń w podaży i wzrostu cen złota na światowych rynkach.