Dow Jones Industrial na zamknięciu wzrósł o 0,50 proc. do 26.156,10 pkt. S&P 500 zwyżkował o 0,43 proc. do 3.131,29 pkt. Nasdaq Comp. wzrósł o 0,74 proc. do 10.131,47 pkt.

„Dzisiejszym przesłaniem może być to, że wirus i hossa mogą współistnieć. Inwestorzy oczekują, że gospodarka będzie odbijać w nadchodzących miesiącach, nawet jeśli USA mogą doświadczyć nagłych i tymczasowych skoków zachorowań na Covid-19” - powiedział CNBC Jim Paulsen, główny strateg inwestycyjny w Leuthold Group.

„Zobaczycie duże V pod względem wzrostu gospodarczego przez kilka następnych miesięcy” - powiedział Steve Schwarzman, współzałożyciel Blackstone Group.

Schwarzman dodał jednak, że trochę czasu minie zanim gospodarka wróci do poziomu rozwoju z 2019 r.

Reklama

Ze spółek Apple wzrósł 2 proc. do najwyższego poziomu w historii po tym, jak koncern ogłosił oprogramowanie dla swoich iPhone'ów, iPadów, Maców, Apple TV i Apple Watch.

Rosły też inne duże firmy technologiczne. Najdroższe w historii są m.in. Amazon i Netflix, prawie 2 proc. zyskał Facebook.

Rosły też w większości banki, w tym JPMorgan Chase, Citigroup i Bank of America.

W USA PMI w przemyśle w czerwcu wzrósł 49,6 pkt. vs prognozowane 50 pkt., a w usługach zanotowano 46,7 pkt. wobec oczekiwanych 37,5 pkt.

Sprzedaż nowych domów w USA w maju wyniosła 676 tys. w ujęciu rocznym wobec oczekiwanych 640 tys.

Doradca Białego Domu ds. handlu Peter Navarro powiedział w poniedziałek, że umowa handlowa z Chinami nadal obowiązuje, wycofując się z wcześniejszej wypowiedzi dla Fox News, że pakt ten "dobiegł końca", wywołując niestabilność na rynkach już i tak dotkniętych w następstwie pandemii.

Navarro powiedział, że jego komentarze zostały "wyrwane z kontekstu", podczas gdy prezydent USA Donald Trump potwierdził na Twitterze, że umowa z Chinami pozostaje "całkowicie nienaruszona" - informuje agencja Reutera.

"Mam nadzieję, że będą przestrzegać warunków umowy" - napisał Trump na Twitterze, odnosząc się do Chińczyków.

We wtorek Chiny odniosły się do wypowiedzi Navarro dotyczącej umowy handlowej.

„Navarro konsekwentnie kłamie, nie jest szczery ani wiarygodny” - powiedział rzecznik ministerstwa spraw zagranicznych Zhao Lijian.

Lijian skrytykował też zapowiedź władz USA, że będą one traktowały cztery duże chińskie media jak przedstawicielstwa dyplomatyczne.

UE zwróciła się do Światowej Organizacji Handlu, aby dała jej zielone światło, aby nałożyć cła na produkty amerykańskie o wartości 11,2 mld USD w związku z długotrwałym sporem dotyczącym subsydiowania produkcji samolotów. Oczekuje się, że orzeczenie zostanie wydane już w lipcu, a UE planuje objąć taryfami producentów węgla, rolników i rybołówstwo, a także producentów samolotów i części.

Media podają, że jeśli wdrożenie nowych ceł dojdzie do skutku, będzie to oznaczać znaczące ochłodzenie relacji transatlantyckich.