Na Comex w Nowym Jorku miedź zniżkuje o 0,96 proc. do 4,5235 USD za funt.
Na rynkach narastają obawy o globalną inflację, a to nie sprzyja zakupom m.in. metali bazowych; ich notowania na razie utknęły w martwym punkcie.
Inwestorzy niepokoją się, że Stany Zjednoczone mogą złagodzić bodźce wspierające amerykańską gospodarkę.
Do tego władze Chin wyrażają obawy o rosnące ceny towarów i wzywają do podejmowania wysiłków w celu ograniczenia "nieracjonalnych" zwyżek surowców.
Na zakończenie poprzedniej sesji na LME miedź zwyżkowała o 46 USD do 10.048 USD za tonę, ale w środę metal stracił aż 404 USD, czyli 3,9 proc. i był to najmocniejszy spadek notowań miedzi października 2020 r.
W ubiegły poniedziałek miedź na LME była wyceniana po 10.747 USD za tonę, najwyżej w historii.