Netflix to serwis streamingowy oferujący swoje usługi na całym świecie, który w poszczególnych krajach stosuje zróżnicowane ceny. Dzięki temu porównując ceny abonamentów w Polsce i za granicą, możemy wywnioskować jakie kursy walut serwis zastosował do przeliczania cen usług. Serwis sprzedaje trzy plany taryfowe, różniące się ceną i poziomem jakości obrazu. My do porównania przyjmiemy najprostszy z planów – Podstawowy, który w Polsce kosztuje 34 zł.

ikona lupy />
Ceny abonamentów Netflixa / eToro

W Niemczech za ten sam plan trzeba zapłacić 7,99 euro, czyli po przeliczeniu 36,27 zł. A aby cena tego planu w Polsce i Niemczech była taka sama, to kurs euro w Polsce powinien wynosić 4,26 zł. Obecnie na rynku euro kosztuje 4,54 zł, czyli o 6,7% więcej.

ikona lupy />
Porównanie kursów walutowych / eToro
Reklama

W USA, gdzie powstał Netflix i gdzie ma najwięcej klientów, ten sam plan kosztuje 8,99 dolara. Przy obecnym kursie dolara, który wynosi 3,81 zł, Amerykanin płaci za swojego Netflixa tylko o 0,7% więcej niż Polak. Aby płacili tyle samo, kurs powinien wynosić 3,78 zł.

Przy obecnym kursie funta, Brytyjczycy płacą za podstawowy abonament Netflixa mniej niż Polacy. Jest to 31,39 zł. Aby ceny się wyrównały, kurs funta powinien wzrosnąć z obecnych 5,24 do 5,68 zł.

To paradoksalna sytuacja, w przeszłości wielu Polaków wyjeżdżając na stałe do Wielkiej Brytanii, starało się za zachować polskie konto Netflix z jego cenami.

ikona lupy />
Abonament Netflixa w PLN / eToro

Gdyby do porównania przyjąć koszty planów innych niż podstawowe, wyniki porównania byłyby bardziej zaskakujące. Ponieważ w Polsce każdy kolejny wyższy plan jest droższy od poprzedniego tylko o 9 zł, a w Niemczech jest to aż 5 euro, to ich wybór jest znacznie bardziej opłacalny. Plan Premium kosztuje 52 zł, podczas gdy u naszych zachodnich sąsiadów 17,99 euro. Gdyby te ceny miały być równe, to euro w Polsce powinno kosztować 2,89 zł. To znacznie poniżej historycznego minimum z 30.07.2008 r., które wynosi 3,20 zł za euro.
W porównaniu nie wzięliśmy pod uwagę faktu, że w poszczególnych krajach oferta filmów i programów w serwisie Netflix się różni. Ocenia się, że w Polsce subskrybenci mają dostęp do około 50-60 proc. filmów i seriali dostępnych na innych rynkach.

Kursy walut są aktualne na dzień 8.04.2021 godz. 21:00.

Netflix poszukuje dodatkowych przychodów w kieszeniach swoich klientów

Będąc zamkniętymi w domach, dużo chętnie sięgamy po usługi streamingowe. Dla wielu osób dostęp do Netfliksa, czy innych podobnych serwisów, jest sposobem na łatwiejsze radzenie sobie z izolacją. To m.in. z tego powodu lutym liczba subskrybentów Netflixa przekroczyła 200 mln (z których ponad 1 mln to Polacy), a przychody w firmy w 2020 roku wyniosły 24,69 mld dolarów (wzrost 24,01% r/r). Oczywiście rodzi to pytania, jak Netflix będzie radził sobie po okresie pandemii, kiedy wielu z jego obecnych subskrybentów nie będzie już potrzebny.

Aby zachować swoje dochody przy potencjalnie spadającej liczbie użytkowników, firma pracuje nad rozwiązaniem, które ma utrudnić dzielenie się hasłami do kont w serwisie przez osoby spoza jednego gospodarstwa domowego. Zgodnie z zasadami firmy hasłem mogą dzielić się tylko osoby mieszkające pod jednym dachem. Surowe wyegzekwowanie tej zasady spowoduje, że osoby, które korzystają z cudzych haseł, będzie zmuszone samodzielnie wykupić usługę lub z niej zrezygnować. Netflix testuje obecnie takie rozwiązanie w USA i wydaje się, że zostanie ono wprowadzone tylko w sytuacji, gdyby miało przynieść firmie dodatkowy przychód w postaci zwiększonej liczby subskrypcji.

Autor: Paweł Majtkowski, eToro