Mongolia - oto jeden z najbogatszych w surowce krajów świata (ZDJĘCIA)
Mongolia to jedna z najszybciej rosnących gospodarek świata. Pod powierzchnią tego leżącego między Chinami i Rosją państwa kryją się gigantyczne bogactwa naturalne. Złoża surowców w 10 największych mongolskich kopalniach warte są co najmniej 2,75 bln dol.
.
1 Kraj wielkości całej Europy Zachodniej (1,5 mln km kw.) zamieszkuje jedynie 3 miliony ludzi. Za względów administracyjnych państwo zostało podzielone na 3 miasta i 21 prowincji. Najgęściej zaludnionym obszarem jest stolica Mongolii – Ułan Bator. Mieszka tu jedna trzecia obywateli. Jest to również najzimniejsza stolica świata - w zimie temperatura spada tu poniżej 30 stopni C, ale w lecie - potrafi wzrosnąć nawet do ponad 40 stopni C. Na zdjęciu Ułan Bator z lotu ptaka.
Bloomberg / Doug Kanter
2 Mongolia stała się republiką parlamentarną dopiero po upadku Związku Radzieckiego. Wcześniej, po II wojnie światowej socjalistyczna Mongolia pozostawała pod silnym politycznym wpływem ZSRR. Pierwsze demokratyczne wybory nowego parlamentu odbyły się w Mongolii w lipcu 1990 roku, w 1992 roku uchwalono nową konstytucję, a pierwszego prezydenta wybrano w 1993 roku. Na zdjęciu budynek parlamentu w Ułan Bator.
Bloomberg / Doug Kanter
3 Jak wynika z danych Banku Światowego (BŚ), mongolska gospodarka pnie się w górę od 2000 roku. Tylko raz w 2009 roku z powodu globalnego kryzysu finansowego gospodarka zaliczyła dołek. Już w 2011 roku ze 17,3-proc. wzrostem PKB Mongolia stała się najszybciej rosnącą gospodarką świata. Startowała jednak z dość niskiego pułapu – według danych BŚ w 2011 r. PKB Mongolii wynosiło 8,761 mld dol. Dla porównania, PKB Polski w tym samym czasie sięgało 514,5 mld dol. Zdaniem ekonomistów BŚ, Mongolia utrzyma tytuł globalnego tygrysa gospodarczego także w 2013 roku – prognozują oni, ze jej PKB wzrośnie w tym roku o kolejne 16,2 proc. Na zdjęciu Ułan Bator, Mongolia
ShutterStock
4 Motorem mongolskiej gospodarki jest górnictwo. Jak wynika z raportu KPMG, w 2011 roku odpowiadało ono aż za 20,2 proc. PKB tego kraju. Ważnymi sektorami są także rolnictwo, leśnictwo i rybołówstwo, które stanowią 17 proc. PKB Mongolii. Głównymi partnerem eksportowym Mongolii są Chiny. Do Państwa Środka trafia ponad 90 proc. eksportu z Mongolii. Głównie miedź, węgiel, żelazo, ropa czy kaszmir. Do Rosji już tylko 1,7 proc. towarów. W latach 90-tych, za czasów silnej zależności od Rosji, sytuacja wyglądała zupełnie odwrotnie – do Rosji eksportowano 81 proc. surowców, a do Chin – 0,7 proc. Na zdjęciu kopalnia węgla Chandgana w Mongolii.
Bloomberg / Doug Kanter
5 Mongolia dysponuje potężnymi złożami ropy i gazu, jednak wciąż nie posiada na swoim terytorium żadnej rafinerii. Jak informuje agencja Bloomberg, dopiero w 2015 roku ma powstać tam pierwsza tego typu inwestycja. Głównym wykonawcą mongolskiej rafinerii będzie japoński koncern Toyo Engineering. Kwestia finansowania ma zostać omówiona z japońskimi bankami w lutym 2013 r. Nowa rafineria w Darkhan ma być krokiem milowym do uniezależnienia się od importu paliw z Rosji, który teraz sięga 90 proc. Rafineria będzie mogła przetworzyć 2 mln ton ropy rocznie. To wystarczająca ilość, by pokryć wewnętrzne zapotrzebowanie kraju na ten surowiec. Oprócz Rosji i Chin, głównymi partnerami importowymi Mongolii są Japonia, Korea Południowa, USA i Niemcy. Kraj sprowadza głównie sprzęt górniczy, żywność i produkty konsumenckie. Na zdjęciu kopalnia miedzi w Erdenet.
Bloomberg / DANFUNG DENNIS
6 Choć na celowniku inwestorów jest przede wszystkim sektor wydobywczy, Mongolia potrzebuje też wsparcia w zakresie infrastruktury górniczej, usług finansowych – od bankowości po doradztwo księgowe czy też w zakresie budowy osiedli i biur dla pracowników koncernów wydobywczych. Na zdjęciu typowa mongolska wioska.
ShutterStock
7 Chcąc zredukować zależność Mongolii od surowców, rząd rozpoczął politykę dywersyfikacji gospodarki. Chce inwestować w przemysł, produkcję wełny, kaszmiru i skóry, hodowlę bydła, turystykę i nowoczesne technologie. Na zdjęciu wioska Bayantsogt w pobliżu Ułan Bator
Bloomberg / Adam Dean
8 Aby zarejestrować w Mongolii zagraniczną spółkę, trzeba na wstępie zainwestować co najmniej 100 tysięcy dol. - wynika z raportu KPMG "Inwestycje w Mongolii". W ramach zachęcania zagranicznych firm do inwestycji, koncerny mają możliwość podpisania z rządem porozumienia o zamrożeniu warunków podatkowych w Mongolii przez okres nawet 15 lat. Mongolskie prawo spółek dopuszcza możliwość istnienia dwóch form przedsiębiorstw: spółek akcyjnych (minimalny kapitał 10 mln MNT) i spółek z ograniczoną odpowiedzialnością (1 mln MNT). Na zdjęciu samoloty Aero Monoglia na międzynarodowym lotnisku Chinggis Khann w Ułan Bator.
Bloomberg / Doug Kanter
9 Zagraniczne spółki mogą bez przeszkód ubiegać o finansowanie w miejscowych bankach. Pierwszy prywatny bank w Mongolii otwarto w 1990 rok. Od tego czasu sektor bankowy znacznie się rozwinął. Obecnie w Mongolii działa 14 banków komercyjnych, z Khan Bank i Golomt Bank na czele. Żaden zagraniczny bank nie ma jednak licencji na działalność. Jak zaznacza KMPG w raporcie, pożyczając pieniądze z mongolskich banków, przedsiębiorcy muszą się liczyć z dość wysokim oprocentowaniem. W 2012 roku odsetki od kredytów dla biznesu w lokalnej walucie sięgały nawet 18 -26 proc., a w dolarach – 13,2 – 21,6 proc. Na zdjęciu Ułan Bator nocą.
ShutterStock
10 Mongolska Giełda Papierów Wartościowych (MSE) w 2011 roku podpisała partnerstwo z giełdą w Londynie, w ramach którego Londyn ma 3-letni kontrakt umożliwiający aktywne zarządzanie mongolskim parkietem. Wszystko w celu wsparcia rozwoju miejscowej giełdy i przyciągnięcia jak największej ilości nowych spółek. Na zdjęciu giełda w Mongolii, Ułan Bator.
Bloomberg / Doug Kanter
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję