Mamy raport ekspertów Banku Pekao SA na temat kosztów polityki klimatycznej UE dla Polski. Widział pan ten dokument?
Widziałem. Liczby są porażające.
Jakie są pana najważniejsze obserwacje?
Raport przygotowany przez ekspertów z Banku Pekao SA potwierdza najgorsze nasze obawy. Jak na dłoni pokazuje, jaką cenę Polska będzie musiała zapłacić za pakiet Fit for 55, który jest głównym narzędziem, służącym do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 r. względem poziomu emisji z 1990 roku, a także do osiągnięcia neutralności klimatycznej w perspektywie 2050 r. Ten koszt jest porażający, może sięgnąć nawet 2,4 bln zł do 2030 r. Jest to aż o 900 mld zł więcej wobec scenariusza redukcji emisji o 40 proc. (Fit for 40). Aby jeszcze lepiej zobrazować te dane, dodam, że łączny koszt na każdego obywatela Polski wyniesie ok. 64 tys. zł. Jeśli zatem obecne podwyżki cen prądu tak bardzo odczuwalne przez Polaków wywołują szok, to co się stanie w najbliższych latach? Przecież to się w żaden sposób nie może kalkulować. Zdajemy sobie sprawę z tego, że rosnące ceny energii to jeden z kosztów naszego członkostwa w Unii Europejskiej. Ale dziś ta cena jest za bardzo wyśrubowana.
Reklama
Rozmawiali Grzegorz Osiecki i Tomasz Żółciak