"Ostatnia w 2023 roku partia danych z badania Poland PMI® przeprowadzonego przez S&P Global wskazuje na trwałe pogorszenie warunków prowadzenia działalności produkcyjnej, przekreślając nadzieje na powrót do wzrostu pod koniec roku, które pojawiły się po listopadowym gwałtownym wzroście głównego wskaźnika. Liczba nowych zamówień spadła dwudziesty drugi miesiąc z rzędu (co zbliżyło tę sekwencję spadkową do historycznych rekordów), a w dodatku tempo tego spadku uległo przyspieszeniu, co doprowadziło do nieco ostrzejszego cięcia produkcji" - napisano w raporcie.

"Mimo to w przypadku obu wskaźników tempo spadku wciąż należało do najsłabszych na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Łańcuchy dostaw zasadniczo zachowały stabilność, przyczyniając się do ponownego spadku średnich cen zakupu środków produkcji, co przełożyło się na dziewiątą z rzędu obniżkę cen produktów" - dodano.

Jak podają autorzy badania, najnowszy odczyt wskazuje, że dwudziesty miesiąc z rzędu warunki prowadzenia działalności w sektorze przemysłowym uległy pogorszeniu.

"W ujęciu kwartalnym wskaźnik PMI za czwarty kwartał wyniósł średnio 46,9 pkt, a średnia ta była wyższa od wartości uzyskanych w drugim i trzecim kwartale" - napisano.

Reklama

"W całym 2023 roku wskaźnik PMI dla polskiego sektora przemysłowego kształtował się na poziomie 46,2 pkt. – w całej 26-letniej historii badania tylko dwukrotnie odnotowano gorszy wynik. Było to w 2009 i 2001 roku, a w obu przypadkach wynik wyniósł wtedy 45,6 pkt." - dodano.

Z raportu wynika, że grudzień przyniósł dwudziesty drugi z rzędu miesięczny spadek wolumenu nowych zamówień otrzymanych przez polskich producentów.

"Ta sekwencja spadków jest o miesiąc krótsza od rekordowego okresu słabnącego popytu, który trwał od września 2000 roku do lipca 2002 roku. Co więcej, tempo tego spadku przyspieszyło po raz pierwszy od czterech miesięcy. Również sekwencja spadkowa liczby nowych zamówień eksportowych, mająca wynikać z osłabienia popytu w Niemczech i Francji, zbliżyła się do najdłuższej w historii" - napisano.

Autorzy wskazują, że grudniowe dane wskazały na ponowny spadek średnich cen zakupu środków produkcji, ponieważ producenci ograniczyli zakupy i informowali o większej dostępności niektórych surowców.

"Tempo tego spadku było jednak jedynie marginalne. Z kolei ceny produktów spadły ósmy miesiąc z rzędu, co stanowi najdłuższą sekwencję obniżek od ponad ośmiu lat" - napisano. (PAP Biznes)