Przemysł na dużym minusie

Wyniki przemysłu węgierskiego są fatalne. Poziom produkcji w tym segmencie gospodarki spadł o 6,4 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim, co jest najgorszym wynikiem w tym roku, według danych skorygowanych o dni robocze opublikowanych przez węgierski urząd statystyczny w piątek. Dla porównania szacowana mediana spadku w badaniu Bloomberga wyniosła 5,9 proc.

Recesja, recesja

Reklama

Dane podkreśliły wyzwanie stojące przed rządem premiera Viktora Orbana, który zmaga się z brakiem ożywienia gospodarki po recesji, a także z powtarzającymi się przekroczeniami deficytu budżetowego. Gospodarka odnotowała już kwartalną recesję w okresie od kwietnia do czerwca, co zwiększa prawdopodobieństwo ponownego wpadnięcia w recesję po krótkim ożywieniu z ubiegłego roku.

Więcej spadków niż wzrostów

Urząd statystyczny poinformował, że oprócz zmniejszenia wolumenu produkcji samochodów, do spadku wyników gospodarczych przyczynił się także sektor produkcji elektroniki. Natomiast w badanym okresie wzrost produkcji odnotował sektor spożywczy.

Jak zwykle winni… Niemcy

Rząd zrzucił winę za słabe wyniki na główne rynki eksportowe Węgier w Europie Zachodniej, w szczególności na Niemcy. Jednocześnie rząd Orbana nie zdołał równolegle pobudzić konsumpcji krajowej, która, jak stwierdził, była kluczem do wyjścia ze spirali spadkowej. Lipcowa sprzedaż detaliczna wzrosła o 2,5 proc. rok do roku, jak wykazały dane z czwartku, co jest gorszym wynikiem od szacunków.