Imigranci opuszczają Wielką Brytanię

Liczba mieszkańców spoza Wielkiej Brytanii zmniejszyła się w ciągu roku licząc do czerwca – podał w ubiegły czwartek Office for National Statistics, brytyjski organ administracji rządowej zajmujący się zbieraniem i udostępnianiem informacji statystycznych. Największe spadki widoczne były wśród obywateli tzw. krajów EU8, które przystąpiły do Unii Europejskiej w 2004 roku. Należą do nich Polska, Estonia i Słowenia.

Dane te budzą wątpliwości, czy pracownicy ci powrócą po ustąpieniu Covid-19. Imigracja stała się punktem zapalnym w referendum w sprawie brexitu w 2016 r., a niektórzy argumentowali, że swoboda przemieszczania się we Wspólnocie sprawiła, że obywatele Wielkiej Brytanii mieli zbyt dużą konkurencję o pracę we własnym kraju. Biznes naciskał na większą elastyczność w zatrudnianiu w sektorach, w których nie są wymagane wysokie kwalifikacje, takich jak zdrowie i budownictwo.

Reklama

Brexit i pandemia koronawirusa

Podwójny atak pandemii koronawirusa i brexit może pomóc w wyjaśnieniu spadku liczby mieszkańców Wielkiej Brytanii pochodzących z Europy Wschodniej. Pierwsza blokada, która miała miejsce wiosną 2020 r. spowodowała zamknięcie wielu przedsiębiorstw i szkół i mogła skłonić niektórych pracowników do wyjazdu. Londyn, który doświadczył silnego uderzenia kryzysu w sektorze usługowym, był świadkiem największego exodusu.

Pomimo spadków, Polacy są nadal jedną z najliczniejszych narodowości spoza Wielkiej Brytanii, mieszkających na Wyspach. Według ONS najczęstszym krajem urodzenia poza Wielką Brytanią są Indie. Nieco ponad jedna piąta populacji Londynu nie jest Brytyjczykami, co stanowi najwyższy odsetek w każdym regionie.