– Monitoring cen przeprowadzony w tym tygodniu ma być podstawą do oceny, czy sklepy zastosowały się i w jakim zakresie do wytycznych dotyczących obniżki VAT na podstawowe artykuły żywnościowe – tłumaczy Małgorzata Cieloch, rzecznik UOKiK, dodając, że ceny będą podlegały kontroli raz na tydzień do czasu obowiązywania preferencyjnej stawki.
Przyznaje też, że monitoring ma swoje uzasadnienie. W piątek mają zostać opublikowane wyniki podobnych badań przeprowadzonych na rynku paliw w związku z obniżką VAT z 23 proc. do 8 proc. pod koniec 2021 r. – Nie mogę ujawnić ich wyników. Mogę jedynie powiedzieć, że zostały wykryte nieprawidłowości. Nie wszystkie sieci od razu zastosowały się do nowych wytycznych – tłumaczy Małgorzata Cieloch.
Monitoring ma być też sposobem na uniknięcie sytuacji, do jakiej dochodziło podczas Black Friday. W tygodniu poprzedzającym akcję wiele sklepów podniosło ceny, by potem je obniżyć i w efekcie sprzedawać towar z większym zyskiem. Szczególnie że pojawiła się informacja w mediach o tym, że niektóre z popularnych sieci handlowych planują właśnie podwyżki cen towarów na swoich półkach. Mowa o Biedronce.
Reklama